na krzyżu zawisło ciało
czy to za mało aby spojrzeć
na świat oczami ofiary złożonej z jednego
człowieka świat szybko nasyca się krwią i ciszą
rdzewieją dachy domów deszcz będzie spowiadał
miasto jeszcze kilka dni może to wiekuisty potop
a może wiosenna przyśpiewka sen o zbawieniu
które nie chce nadejść woli poczekać policzyć

grzechy tutaj aniołowie są leniwi wolą czytać
gazety i oglądać telewizję by poznać wiadomości z frontu
pierwszego i drugiego a przecież julisz cezar
nie nadjedzie na niebieskim rumaku
znowu na stole będzie chleb kiełbasa jaja
mrok zamienia się w światłość myśliwi wrócą z polowań
dzieci ze szkół przybiegną zdążą na rezurekcję
przed wystrzałem salw armatnich i uderzeniem dzwonów alleluja